12 czerwca, 2014

Nożyczki niebanalne

Cześć!
Jeszcze tylko 15 dni do rozpoczęcia wakacji ( z weekendami ). Już nie mogę się doczekać :D. Myślę tylko o tym, żeby rano wstawać o 8, a nie o 6 jak to mam w trakcie roku szkolnego. Mam już całkowicie dość szkoły, a najgorsze są te ostatnie lekcje, na których i tak nic nie robimy ( bo materiał już przerobiony), siedzieć trzeba. W dzisiejszym poście chciałam pokazać wam, co wykonałam podczas takiej lekcyjnej nudy ( owa zdarzyła się na angielskim). Miałam w piórniku lakier do paznokci i inne duperele ( warto zwrócić uwagę na fakt, iż mój piórnik przypomina kobieca torebkę : pendrive, błyszczyk, cukierki, wsuwki do włosów i inne szkolne przedmioty...). Nie wiem, czy widzieliście może gdzieś już jakieś prace ozdobione za pomocą kropek. Często te kropki zrobione są farba, która może się ścierać i długo schnąć. Ja robię to po prostu lakierem do paznokci. Świetnie się trzyma i nie ściera. Tak więc wpadłam na pomysł, aby ozdobić w ten sposób moje nożyczki.
Trochę lakieru za pomocą pędzelka "nałożyłam" na zeszyt. Wzięłam "tępawy" ołówek i zanurzyłam go (tylko rysik) w lakierze. I zaczęłam robić kropki. A oto efekty :




Zdjęcia wykonane na koszuli z sh za 1 zł, z której w przyszłości mam zamiar zrobić poszewkę na poduszkę.
I co wy na to? Jak wam się podobają ? Koleżanka z ławki podsumowała, że chociaż będzie wiadomo kogo to są :D
Miłych ostatnich dni końca roku szkolnego.
pozdr :D

Rozczocrana 

Magda :)

04 czerwca, 2014

Kwiatki z wytłaczanki :)


Cześć!

Witam was po megaaaa długiej przerwie. Na wstępie was bardzo przepraszam, że tak długo nie dodawałam żadnych nowych postów. Jednak mam na to wytłumaczenie (taaa, tylko winni się tłumaczą :D )Jest nim nieubłaganie zbliżające się zakończenie roku, a bezpośrednim obciążnikiem który nie pozwalał dodać mi nowego posta był librus ( dla nie wtajemniczonych jest to dziennik elektroniczny, w którym zapisywane są oceny, każda ma swoją wagę, a ocenę roczną i półroczną określa się za pomocą średniej ważonej, gdy  mamy już średnią z naszych ocen np. 4,74 wiemy, że nie dostaniemy upragnionej piątki, ponieważ średnia, aby dostać piątkę rozpoczyna się od 4, 75). I tak jest w moim przypadku, tylko, że akurat mi nie brakuje  jednej setnej tylko gdzieś tak po dziesięć i ciut więcej do dwudziestu paru setnych. I teraz trzeba to  wszystko popodnosić. Więc zaczęłam robić prezentacje i takie tam, na biologie na przykład mam  poprowadzić lekcje o płazach.

Tak więc poopowiadałam wam trochę o mojej ciężkiej doli ucznia, a teraz powracam do tego po co tu  jestem, czyli do mojego diy. Dzisiaj chce wam zaprezentować moje kwiatki, które wykonane są z   wytłaczanki po jajkach. Wbrew uprzedzeniom, które towarzyszą materiałów z których są wykonane wyglądają one na prawdę genialnie. (Jak dla mnie oczywiście, waszego zdania jeszcze nie znam, ale mam nadzieję, że w komentarzach je poznam :D)




Tak więc pokażę wam jak je wykonałam krok po kroku :)

Potrzebne materiały :


to jak widać nożyczki (ważne aby były "masywne" inaczej zmęczymy się przy pierwszym kwiatku) i trzy  kwadraciki z wytłaczanki po jajkach. A no i jeszcze czas :)


Jako pierwsze odcinamy trójkąty z tych kwadratów.


I czynność tę powtarzamy w czterech rogach każdego z trzech kwadratów.


 Tak powstałe krzyżyki zaokrąglamy na kształt kwiatka. Należy pamiętać, żeby każdy z trzech kwiatków miał inny rozmiar (mały na środek, średni na środek, a duży na zewnątrz).


 Następnym krokiem jest podgięcie płatków, dzięki czemu wyglądają one po prostu ładniej. 


No i składamy...



I gotowe! Nie ma u mnie kleju ponieważ jeszcze nie wiem co mam zamiar zrobić z tych kwiatków, więc pozostawiam je nie sklejone dzięki czemu lepiej mi je będzie pomalować.



Z nadzieją, że wam się podobają życzę wam miłego dnia i do zobaczenia:) Mam nadzieję, że nie potrwa to tak długo jak ostatnio.
pozdr :)

Rozczocrana 

Magda :D