Witam was moi kochani czytelnicy po meeeeeegggga długiej przerwie. Tak zerknęłam sobie a odstępy pomiędzy postami i to najdłuższa przerwa jaka zdarzyła się do tej pory. Jest mi strasznie wstyd, że tak długo nie pojawiał się żaden nowy post i chce was za to bardzo przeprosić. Mam nadzieję, że wybaczycie :)
Chciałam was również poinformować, że ostatnio przechodzę nawał szczęścia, który jest związany właśnie z blogiem, a dokładniej z ilością wejść (liczba ta przekracza 40 dziennie i nie są to wyświetlenia, które sama sobie "nabijam", ponieważ włączyłam sobie taką opcję, że moje wyświetlenia nie są uwzględniane).
Kolejna sprawa- wakacje czas zacząć! Sporo pracy przede mną, zabejcować poddasze, wyszukać jakąś w miarę tanią i dobrą jakościowo fiołkową/lawendową wykładzinę do owego poddasza. Spanie do 12- raczej nie, ponieważ jestem rannym ptaszkiem. Gdy wstaje po godzinie 10, potem cały dzień boli mnie głowa i jestem wtedy w nie najlepszym nastroju. Co jeszcze o wakacjach??? Jak na razie na termometrze widnieje nie całe 20 stopni. Słońce bawi się z nami w chowanego, raz jest za chmurami, a raz wychodzi, i świeci tak jakby chciało nas oślepić :) Mam nadzieję, ze nie zanudziłam was tymi moimi "zwierzeniami";)
Tak więc, dzisiaj ramka. Druga na blogu i któraś tam w życiu :) Na pewno nie nudna. Trochę ekologiczna i dziewczęca.
Jak ją zrobić? Oto krótkie diy krok po kroku :)
Potrzebne materiały:
Ramka (najlepiej drewniana, ale jeśli macie jakąś starą która wam się znudziła też może być), biała farba i kwiatki, które będą ozdabiać naszą ramkę (jak zrobić te kwiatki zapraszam do posta http://rozczocrana.blogspot.com/2014/06/kwiatki-z-wytaczanki.html )
Jako pierwsze malujemy ramkę na biało.
Następnym krokiem jest sklejenie kwiatków.
Gdy je kleiłam niestety klej wyciekł mi, i niezbyt estetycznie to wyglądało, więc zdecydowałam, że po prostu pomaluję kwiatka jeszcze raz. Dzięki czemu nie będzie widać zacieków z kleju.
Potem wszystkie kwiatki przykleiłam do ramki i gotowe :D
(Bardzo was przepraszam, że do niektórych etapów nie ma zdjęć, ale po prostu zapomniałam zrobić, a jak się zorientowałam, że nie mam zdjęcia pomalowanej na biało ramki, to kwiatki już były na niej przyklejone. Mam nadzieję, że nie utrudniło to wam zrozumienia kolejnych etapów powstawania ramki, i że sami spróbujecie takie zrobić. )
pozdr :)
Rozczocrana
Magda :D
ps Miłych i słonecznych wakacji ! Postaram się jak najszybciej dodać nowego posta :)
świetny efekt końcowy ;)!!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że mam ochotę sobie taką zrobić. :D Wygląda bardzo ładnie i zdecydowanie musi być tańsza niż te sklepowe twory. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt końcowy i pomysł całkiem dobry ;) brawo
OdpowiedzUsuń(polecam bardziej popracować nad wizerunkiem bloga)
ladyfashworld.blogspot.com
Piękna :) Zapraszam na konkurs http://xcookandlookx.blogspot.com/2014/08/stuletnia-gospoda-katarzyna-majgier.html
OdpowiedzUsuńŚliczna ramka chyba też sobie taką zrobię :)
OdpowiedzUsuń