21 grudnia, 2014

Reniferki z kartonu i inne drobiazgi świateczne

Cześć :)

Dzisiejszy post znacznie zaciąga świętami, bo jaki by można dodać inny post na 4 dni przed świętami :) Tak więc kochane dziewczyny, bądź chłopaki, (mówię tu do wszystkich, którzy pomagają w przygotowaniach świątecznych w swoich domach) czeka na nas pracowite 4 dni. Dni, które osobiście uwielbiam. Czasami nawet myślę, że lubię je bardziej od samych świąt :) Dlaczego? Chyba jest to spowodowane tym ,że zawsze mam wrażenie, że Wigilia szybko się kończy, pierwszy i drugi dzień świąt to dla mnie odwiedzanie dziadków, które również szybko się kończy :( Natomiast lubię okres oczekiwania na święta, odwiedzać sklepy w których lecą piosenki pokroju "All I Want For Christamas Is You"itp. Może dla niektórych czas świąt kojarzy się z przysłowiowym siedzeniem przy garach, które nie kojarzy się za dobrze, ale ja to uwielbiam, czasami wolę coś gotować niż to później jeść :D Wracając do tematu, chciałam wam dzisiaj pokazać trochę rzeczy, które robiłam z okazji świąt, pod każdą krótki opis z czego zrobiłam :) Także tego, miłego oglądania, samych radości w Święta, duuuuużo śniegu, wymarzonych prezentów, pięknej choinki, rodzinnej atmosfery i pięknych kolęd w radiu :)


Stroik świąteczny wykonany ze sztucznych anemonów, przełamany złotymi bąbeczkami.  Właśnie taki chciałam w swoim pokoju w tym roku, świąteczny, ale i zimowy.
pomysł mój + wykonanie z  drobną pomocą mamy


Pierniczki, kto ich nie kocha? Ja osobiście uwielbiam je dekorować, ale jeść to już nie koniecznie. Mam OGROMNIE WIELKĄ WPRAWĘ (to już, albo dopiero drugi rok w którym ozdabiam i piekę pierniczki, zaczęło się w zeszłym roku od pierniczków z pudełka, a w tym roku nawet sama je upiekłam z przepisu, brawa dla mnie c:), szczerze muszę przyznać, że nabrałam większej wprawy w stosunku do zeszłego roku, ale do samozadowolenia na prawdę i uznania, że lepiej być nie może brakuje mi jeszcze parę lat i dobrego przepisu na gęsty lukier.




Świecznik, cóż można powiedzieć o nim więcej c:


Wiem, zdjęcie mojej watowej kulki z kryształkami niezbyt zachęca do zrobienia podobnej w domu, ale proszę, uwierzcie mi na słowo, że na choince prezentuje się na prawdę ładnie c:
Jak ją zrobiłam, tak więc igła trochę koralików, żyłka, kulka z waty, popszewlekać, zawiązać i gotowe.


Gwiazdeczki wykonane z masy solnej i posypane brokatem, proste, a jak uroczo wygląda :)


 Kolejny świecznik.


Następne cudeńko na podgrzewacz, tym razem można powiedzieć o nim coś więcej, jest obłożony organzą, a kształt choinki, to nic innego jak dwie nachodzące na siebie warstwy materiału i trochę brokatu, gwiazdka, wycięta z cienkiej sklejki również przeze mnie :)


Co ja w tym roku mam z tymi świecznikami???


No i moje ukochane reniferki, które w tym roku po prostu zdobyły moje serce, wycięte z kartonu, boki przemalowane pisakiem olejnym, na szyjce tasiemka i rafia, jak tu ich nie kochać ?


Życzę wesołych świąt, i pięknego śniegu za oknem i mam nadzieję, że dodam jeszcze ostatniego przedświątecznego posta, jak mi się uda wyrwać z kuchni.

pozdr :)
Rozczocrana
Magda :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz