16 kwietnia, 2014

Koronkowy kołnieżyk

Cześć !

Dzisiaj u mnie znowu słoneczko świeci od samego rana, święta na razie zapowiadają się z ciepłą pogodą i mam nadzieję, że to się sprawdzi :)

Dzisiaj zamierzam pokazać wam mój kołnierzyk. Jest on taki trochę jakby koronkowy i pochodzi z koszuli znalezionej w sh. Koszula była kupiona za 1 zł, także trafiła mi się okazja, zwłaszcza, że owa koszula obecnie jest w trakcie przerabiania, ale niestety, owa przeróbka jest bardzo czasochłonna, ale już ją kończę. Mam nadzieję, że może przed świętami w tym całym zgiełku uda mi się zrobić jej zdjęcie i zamieścić na blogu :) Ale dość o koszuli, to potem, teraz o kołnierzyku :)

Więc jak już wspomniałam pochodzi on z koszuli. Odcięłam go po prostu od niej, bo kompletnie do niej nie pasował. Doszyłam guziczek owleczony białym materiałem i... nie miałam pomysłu co dalej! Myślałam o ćwiekach, ponieważ lubię takie nietypowe połączenia, ale niestety większość z nich zużyłam na ozdobienie wcześniej wspomnianej koszuli. Utkwiłam w martwym punkcie. I w tedy mnie olśniło! Przypomniałam sobie małe koraliki tak zwane toho, ułożyłam na powierzchni kołnierzyka te przeźroczyste, ale okazały się kompletnie niewidoczne, więc wybrałam te złoto - miodowe. Były świetne, lecz jak już można się dowiedzieć z poprzednich postów jestem leniuchem i siedzenie godzinami przy jednym "projekcie" po dłuższym czasie mnie nudzi.  Przypomniałam sobie jeden z dawnych odcinków "Perfekcyjnej Pani Domu" edycji angielskiej. Byłą tam kobieta, która wszystko przyklejała, włącznie z obrazem na ścianę, i pomyślałam- bingo, przykleje je po prostu. Tak więc zrobiłam i powstał taki oto kołnierzyk :)







Mam nadzieję, że post ten nie okazał się tym postem, który nic nam nie daje, namawiam wszystkich do stworzenia samemu takiego kołnierzyka :) I oczywiście życzę powodzenia :D


pozdr

Rozczocrana

Magda :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz