Cześć!
Witam was, ostatnio tak przeglądałam starą biżuterię mojej mamy i natknęłam się na bransoletkę z takich plastikowych kryształków. Miały one metalową obudowę. Wpadłam na pomysł zrobienia z jednego takiego ogniwa pierścionka. Wzięłam bazę do pierścionków, przykleiłam plastikowy kryształek z metalową obudową, pomalowałam go lakierem do paznokci (kryształek), odczekałam aż wyschnie i pokryłam utwardzaczem do lakieru, aby zabezpieczyć lakier przed wycieraniem. I gotowy :)
Co o tym myślicie? Według mnie to szybki i prosty sposób na pierścionek, do tego w dowolnie wybranym przez siebie kolorze :)
Życzę powodzenia w tworzeniu własnych pierścionków :)
pozdr
Rozczocrana :)
Magda :D
Pomysł świetny. :D Szkoda, że nie posiadam bransoletki w podobie do rozbiórki. xD
OdpowiedzUsuńdzięki :) a w poszukiwaniu takich bransoletek do rozbiórki proponuje przejść się po wyprzedażach, nawet w sieciówkach można znaleźć perełkę za grosze :)
OdpowiedzUsuń